Pasieka Dredziarza
Wydawca | Wydawnictwo Poznańskie |
Miejsce wydania | Poznań |
Rok wydania | 2018 |
EAN (ISBN) | 9788379768653 |
“W miastach sąsiedzka zażyłość, jakiej doświadczamy tu, na wsi, zdarza się prawdopodobnie dość rzadko. W pierwszym tygodniu po swojej przeprowadzce Ewa zaobserwowała kumulację jej przykładów. W poniedziałek sąsiad pożyczył od nas przyczepkę, w ja od innego sąsiada betoniarkę. We wtorek musiałem wymontować kominek, bo kominiarz instalował nam wkład kominowy, pojechałem więc rowerem po Kazia, oderwałem go na chwilę od roboty przy ziemniakach i razem wynieśliśmy ciężar przed dom”.
To nie jest książka o życiu pszczół ani poradnik pszczelarza. A jednak dowiecie się z niej, jak złapać rójkę, kiedy jest odpowiedni moment na pierwsze miodobranie i czy można częstować pszczoły ciastem.
„Pasieka Dredziarza” to miejsce na ziemi, w którym hygge zaistniało w praktyce.
Ta książka to opowieść o realizowaniu marzeń. O życiu w rytmie afrykańskich bębnów i realizowanej każdego dnia filozofii slow life, o ekomacierzyństwie, o rodzinie, wreszcie o miłości do przyrody i do świata, którego trzeba być częścią, a nie pępkiem.
To opowieść ludzi, którzy wybrali wieś zamiast miasta. Jak wszyscy przeżywają swoje wzloty i potknięcia, mierzą się z konsekwencjami życiowych decyzji. Ale jak mało kto mogą Wam sporo opowiedzieć o pracowitych pszczołach – fascynującym przykładzie doskonale zorganizowanej społeczności i zarazem niezastąpionych producentach „jadalnego złota”.
Kto ma pszczoły, ten ma miód, ale ma też przyjaciół i ciekawe życie. A życie z pasją jest pełniejsze i dłuższe. O tym jest ta książka! Czyta się ją jednym tchem, nabiera się sympatii do jej autorów, a potem chce się żyć, ale… jak najdalej od miasta. W spokoju, ciszy, słuchając pracowitych owadów i śpiewu ptaków. Gorąco polecam! – Dr Andrzej G. Kruszewicz
Ewa i Paweł Piątek. On: pszczelarz pracoholik, dredziarz, djembefola. Oddany uprawie ogródka, wielbiciel antyków i staroci. Pszczelarstwem zajmuje się od 20 lat. Ona: od niedawna mama. W kilka dni spakowała zawartość kawalerki w centrum miasta, by radykalnie zmienić otoczenie i styl życia. Nauczyła się, że wychodząc na spacer do lasu można zostawić telefon w domu, bo świat się nie zawali.